Jaki: Tusk jest niemieckim słupem do osadzenia w Polsce

Dodano:
Europoseł Patryk Jaki Źródło: PAP / Tomasz Gzell
To Niemcy chcą wyprzedawać polski majątek. Chcą, żeby Polska była coraz słabsza – powiedział europoseł Suwerennej Polski Patryk Jaki.

W piątek prezes Prawa i Sprawiedliwości ogłosił treść pierwszego pytania referendalnego, które zostanie zadane Polakom 15 października. Brzmi ono następująco: "Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?".

Propozycja PiS wzbudziła wiele kontrowersji. Politycy Zjednoczonej Prawicy wskazują jednak, że za czasów rządów PO-PSL miała miejsce wyprzedaż majątku narodowego i przestrzegają, że sytuacja się powtórzy, jeśli Platforma Obywatelska zwycięży w jesiennych wyborach. W takim tonie wypowiadał się Patryk Jaki podczas rozmowy na antenie radiowej "Trójki".

Jaki: PO partią niemiecką

Polityk wskazywał, że obóz Zjednoczonej Prawicy nie chce "bezbronnego państwa", ale "silnej Polski, która liczy się na świecie". Jego zdaniem, to Niemcy próbują "wyprzedawać polski majątek" i chcą, aby Polska "była coraz słabsza". Jaki stwierdził jednoznacznie, że PO jest partią niemiecką, a jej lider - Donald Tusk - "niemieckim słupem do osadzenia w Polsce".

– Za czasów rządów PO przez 8 lat wyprzedano ponad 1000 spółek państwowych. Na czym państwo zarobiło 58 mld. Po 8 latach rządów Zjednoczonej Prawicy sam Orlen zarobił więcej - 70 mld. Czystego zysku 70 mld złotych. Za czasów PO tylko 2 miliardy zarobił Orlen – powiedział.

Kluczowa sprawa

Polityk mówił dalej, że w tych wyborach Polacy "zdecydują o sprawie absolutnie kluczowej": o sile lub słabości Polski. Skąd taki wniosek?

– Dlatego, że nie ma państwa, które nie posiada własnych narzędzi. Wojna na Ukrainie pokazała, jak bardzo jest to istotne. Jeżeli dzisiaj politycy PO, że jeżeli oni będą rządzić, to trzeba będzie prywatyzować spółki energetyczne, porty, strategiczne przedsiębiorstwa państwowe, to będzie oznaczało, że polskie państwo stanie się bezbronne – powiedział europoseł.

Źródło: Polskie Radio Program 3 / 300polityka
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...